
Slime DIY, czyli jak zrobić glutka z dwóch składników
Slime, potocznie nazywana glutem, czyli bardzo ciągnąca się masa plastyczna już dawno zawładnęła światem. Przynajmniej światem dziecięcych zabaw. Od jakiegoś czasu zabierałam się za przygotowanie glutka w domu, ale jakoś nie było mi po drodze. Powód był prozaiczny, większość przepisów, na które natknęłam się w sieci zawierała aktywator w postaci boraksu albo płynu do soczewek wymieszanego z sodą. Wspomnianych składników nigdy w domu na stanie nie było (nie licząc sody), a w trakcie zakupów, jakoś nie pamiętałam o tym, by uzupełnić ich braki.
Jednak teraz, kiedy dzieci nie uczęszczają do przedszkoli, w tym też na zajęcia z integracji sensorycznej, zmobilizowałam się i metodą prób i błędów, eksperymentowania z różnymi polecanymi sposobami, odkryłam, że wymieszanie dwóch składników, które mamy w domu, daje fajny efekt. Dobra, do zrobienia naszego miodowego slime, którego widzicie na zdjęciu, użyliśmy jeszcze barwników i brokatu, ale właściwie nie jest to element wymagany.
Jak zrobić Slime w domu?
Przygotujcie:
- Przezroczysty klej w płynie u nas dokładnie ten
- Płyn do prania (u nas Persil, ale myślę, że firma nie ma tu znaczenia)
- Opcjonalnie barwniki (my nie mieliśmy takich pod ręką, więc użyliśmy farb plakatowych i sprawdziło się super, mogą też być oczywiście barwniki spożywcze) oraz brokat.
Działajcie!
- Odmierzcie taką sama ilość kleju i płynu do prania.
- Klej przelejcie do miseczki, w której będziecie mieszać składniki.
- Jeśli chcecie dodać do glutka brokatu, to jest właśnie ten moment, kiedy to robicie. Teraz też zabarwiacie klej farbą/barwnikiem. Mieszacie.
- Ostrożnie przelewacie płyn do prania do kleju (dokładnie tak, a nie na odwrót) i mieszacie. Na początek kilka łyżek, potem stopniowo kolejne. Cały czas mieszając, aż składniki połączą się w jedną masę, która łatwo będzie się odklejać od powierzchni miski.
- Całą masę wyciągacie z miski i wyrabiacie w dłoniach, by pozbyć się nadmiaru wilgoci. Na początku glutek może mocno się kleić i częściowo zostawać na rękach, ale po kilku minutach powinniście już osiągnąć oczekiwany efekt elastycznej masy.
- Jeśli po dodaniu płynu kolor slime będzie niezadowalający, to również na etapie ugniatania gluta w rękach możecie dodawać barwnik w postaci farby plakatowej (my przynajmniej tak robiliśmy, bo próbowaliśmy uzyskać kolor, jak najbardziej zbliżony do miodu
)
#DobryKonceptNaZabawę
- Slime można wykorzystać do zabaw sensorycznych, dzieci mogą glutka ugniatać, rolować, ściskać, ciągnąć. (To właściwie nasza terapeutka od terapii SI zaproponowała, byśmy zrobili slime w w domu i wykorzystali do zabawy)
- Nasz miodowy slime był pretekstem do rozmowy o miodzie i uzupełnieniem zabawy z Pszczółką z Pudła Pełnego Pracowitych Pszczółek.
- Idąc za ciosem miodowych zabaw, zorganizowaliśmy też akcję ratunkową pszczółek. W glutku „zatopiliśmy” kilka małych drewnianych pszczółek, a zadaniem dzieci było ich wydobycie.
- Nawijaliśmy też slime na nabierak do miodu, wyciągaliśmy go też ze słoika tworząc, jak najdłuższego glutka.
Zabaw jest mnóstwo, ale właściwie wystarczy dać dzieciom gluta, a już same wymyślą jego zastosowanie
Co ważne, jeśli slime będziecie przechowywać w szczelnie zamkniętym pojemniku, nawet po kilku dniach zachowa swoje właściwości.
Jeśli macie ochotę na inną sensoryczną zabawę np. tworzenie świec z naturalnych plastrów wosku, to poznajcie nasz zestaw PP Pracowitych Pszczółek oraz PP Woskowych Świec.